Ciało

Ciało to mój dom. Po latach odcięcia od doznań z ciała i przebywania w stanie chronicznych napięć, nauczyłam się czułego kontaktu z nim i czerpania z jego niezwykłych zasobów. Dziś jest dla mnie źródłem bezpieczeństwa i zakotwiczenia w tu i teraz. Jest moim barometrem – zawsze dostępnym narzędziem czucia, wyrażania, łagodzenia i uziemiania stanów, w których się znajduję. 

Każda pojawiająca się w życiu trudność, wywołuje reakcję stresową. Ciało wchodzi w stan gotowości – napinają się mięśnie i zostaje uwolniona biochemia, która ma przygotowywać do walki lub ucieczki. I wszystko jest ok, jeśli po czasie wzmożonej aktywności (i adekwatnej reakcji) ciało wraca do homeostazy. Często jednak zdarza się, że nakręcając nieproduktywne myśli, pozostajemy w stanie napięcia, a pojawiające się kolejne sytuacje, trudności i wyzwania tylko go potęgują, utrzymując ciało w stanie przetrwania. Aby pozostać na powierzchni, zużywamy ogromne zasoby energetyczne, odcinamy się od możliwości odpoczynku i zaczynamy generować objawy chorobowe. Spirala się nakręca…

Kultura Zachodu rozdziela cielesność od tego, co umysłowe, duchowe, nadając wyższą wartość drugiemu aspektowi. Jednak kiedy patrzę w lustro, jasnym staje się, że jest tylko jedno JA – ciało, które widzę. W nim jest wszystko – to, co czuję, myślę, jak zajmuję przestrzeń. Dlatego istotne jest uważne budowanie relacji z ciałem – czytanie sygnałów, zaufanie, podążanie. Już kilka prostych, codziennych praktyk i rytuałów może pomóc odbudować kontakt z ciałem, wrócić do odczuwania i dać bezpieczeństwo wynikające z bliskiej relacji ze sobą – relacji, która ma siłę wspierania, pomieszczania i uzdrawiania. 

Już wkrótce zaproszę Cię do udziału w wyjątkowym kursie POKOCHAJ SWOJE CIAŁO. TERAZ. Podzielę się w nim sprawdzonymi praktykami, dzięki którym znów poczujesz swoją witalność, żywotność, energię oraz głębokie wewnętrzne poczucie bezpieczeństwa. ZAPISZ SIĘ NA LISTĘ OCZEKUJĄCYCH. Wszystkie zapisane osoby dostaną ode mnie specjalną ofertę cenową.